Juventus FC. Ekspert wskazał sposób powrót Cristiano Ronaldo do Realu Madryt. To sztuczka podatkowa
Coraz częściej mówi się o powrocie Cristiano Ronaldo do Realu Madryt. Toni Roca, hiszpański prawnik, wskazał, na jakich zasadach mogłoby do tego dojść, by w jak najmniejszym stopniu obciążyć budżet "Królewskich".
W ostatnich tygodniach w mediach aż huczy od spekulacji na temat przyszłości Ronaldo. Nie brakuje głosów, że Portugalczyk po sezonie zmieni barwy. Jego agent ma już nawet sondować, czy możliwy jest powrót 35-latka do Realu.
Przeszkodą w sfinalizowaniu transferu z pewnością będą finanse. O ile Real mógłby udźwignąć koszty kwoty odstępnego, to znacznie większy kłopot miałby z obsługą pensji słynnego zawodnika. "Marca" podaje, że Ronaldo zarabia w Juventusie ok. 40 mln euro na rękę. W dodatku korzysta ze specjalnego, bardzo korzystnego systemu podatkowego.
- Ronaldo nie trafił do Juventusu przypadkiem. We Włoszech obowiązują najkorzystniejsze stawki podatkowe z krajów, które mają najlepsze ligi Europy - tłumaczy Toni Roca, specjalista prawa sportowego.
- We Włoszech Ronaldo musi zapłacić ok. 225 tysięcy euro podatków. W Hiszpanii byłoby to 20 mln euro - dodał prawnik.
Jest jednak sposób, by znacznie obniżyć zobowiązania wobec fiskusa. "Marca" nazywa to podatkową sztuczką. Piłkarz w jej ramach miałby zawrzeć krótkoterminową umowę, która musiałaby wygasnąć jeszcze przed 30 czerwca 2022 roku. Pozostałoby jedynie wpisane do kontraktu satysfakcjonującej Portugalczyka pensji, co i tak byłoby sporym obciążeniem dla klubowego budżetu.
- Gdyby Ronaldo związał się z Realem tylko na jeden sezon, byłby traktowany jako nierezydent. W tej sytuacji nie musiałby płacić podatku od praw do wizerunku, a jedynie 19 procent podatku dochodowego - wyjaśnił Roca.