Kacper Urbański wypalił wprost. "Jest wielkie zdenerwowanie"
Legia Warszawa znajduje się w kryzysie. Po porażce z Zagłębiem Lubin Kacper Urbański zdradził na antenie Canal+ Sport, że w drużynie panuje "zdenerwowanie".
Przed przerwą reprezentacyjną przy Łazienkowskiej mogło zrobić się gorąco. Legia przegrała bowiem 0:1 z Samsunsporem i 1:3 z Górnikiem Zabrze.
Podopieczni Edwarda Iordanescu mieli dwa tygodnie na wyciągnięcie odpowiednich wniosków. Przerwa reprezentacyjna nie podziałała jednak w odpowiedni sposób na stołecznych.
W niedzielę "Wojskowi" przegrali 1:3 z Zagłębiem. W pierwszej połowie Kamil Piątkowski strzelił gola samobójczego, sprokurował rzut karny i wyleciał z boiska. W drugiej odsłonie Kajetan Szmyt trafił do własnej siatki, ale wynik ustalił Jakub Sypek. Po gwizdku głos zabrał pomocnik gości, Kacper Urbański.
- Wyszliśmy na drugą połowę z myślą, żeby odrobić wynik. Było to bardzo trudne, bo graliśmy w dziesięciu, strzeliliśmy jednego gola, ale nie udało się. Jest wielkie zdenerwowanie, bo nie przyjeżdżamy tu, żeby przegrywać czy remisować. W każdym meczu chcemy wygrywać i tyle - powiedział Urbański na antenie Canal+ Sport.
- Moje oczekiwania są takie, żeby wygrywać mecze i łapać jak najwięcej minut. Najważniejsze są zwycięstwa drużyny i teraz schodzimy z opuszczonymi głowami do szatni, bo przegraliśmy. Musimy się podnieść, ponieważ to nie był dla nas łatwy czas. Musimy patrzeć do przodu i dawać z siebie 110% w kolejnych spotkaniach - dodał.
Legia wróci do gry w najbliższy czwartek. Wtedy zagra z Szachtarem Donieck w drugiej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji.