Kamiński usłyszał to w Wolfsburgu. "Godziłem się na to"

Kamiński usłyszał to w Wolfsburgu. "Godziłem się na to"
IMAGO / pressfocus
Jakub Kamiński wykorzystał letnie okienko transferowe na zmianę pracodawcy. 23-latek przyznał na łamach TVP Sport, że jest zadowolony z decyzji o przenosinach do FC Koeln.
W 2022 roku Kamiński trafił z Lecha Poznań do Wolfsburga. Dla "Wilków" rozegrał dotychczas 78 meczów, notując pięć bramek i dziesięć asyst.
Dalsza część tekstu pod wideo
W poprzednim sezonie często musiał akceptować rolę rezerwowego. Wolał zatem odejść do innego klubu, aby móc regularnie zbierać minuty.
W lipcu Kamiński został wypożyczony do FC Koeln. W tym zespole od razu przebił się do pierwszego składu. Niedawno błysnął w wygranym 4:1 meczu z Freiburgiem, kiedy otworzył wynik. Był to jego pierwszy gol na poziomie Bundesligi od ponad dwóch lat.
Piłkarz jest zadowolony z możliwości ustabilizowania swojej pozycji. W Wolfsburgu niejednokrotnie był rzucany po różnych strefach boiska.
- W Kolonii mam zupełnie inną rolę, staram się być jednym z liderów. Dużo osób na mnie liczy, to coś fajnego. W Wolfsburgu byłem jednym z wielu - powiedział Kamiński dla TVP Sport.
- Każdy wiedział, że mam dużą jakość, ale w Wolfsburgu przez brak stabilizacji ciężko było mi to pokazać. Tam, gdzie drużyna miała problem, padało hasło: "Kuba, zagraj". Godziłem się na to, bo minuty były dla mnie najważniejsze, ale w efekcie te występy nie były na odpowiednim poziomie. Teraz mam stabilizację, wiem, jaką formę mogę osiągnąć na danej pozycji. Stwarzam okazje. W pierwszym meczu jeden z rywali po faulu na mnie dostał czerwoną kartkę, co ustawiło spotkanie. Teraz gol po tak długim czasie, co na pewno spuści ze mnie ciśnienie. Jeśli teraz nie braknie zdrowia, forma będzie szła ciągle w górę - dodał.
Kamiński ma szansę na występ w najbliższym meczu Polski z Holandią. Pierwszy gwizdek w Rotterdamie zabrzmi w czwartek o 20:45.

Przeczytaj również