Kane ruszył po rekord Lewandowskiego?! Napastnik Bayernu szaleje w Bundeslidze
Bayern Monachium nie zwalnia tempa. Mistrzowie Niemiec rozbili na wyjeździe Hoffenheim 4:1.
Bayern od początku miał przewagę, ale nie potrafił rozmontować defensywy rywala. Udało mu się to dopiero w 44. minucie po sprytnie rozegranym rzucie rożny. Lennart Karl zagrał w pole karne, a wyprowadzony na czystą pozycję Kane uderzył nie do obrony.
Mistrzowie Niemiec drugą połowę rozpoczęli tak, jak zakończyli pierwszą, czyli golem. W 48. minucie z rzutu karnego do bramki trafił Kane.
Bayern kontrolował grę i wyprowadził jeszcze jeden cios. W 77. minucie Kane skompletował hat-tricka. Znów bezbłędnie wykonał rzut karny.
32-latek świetnie rozpoczął obecny sezon. Po siedmiu meczach ma na koncie aż trzynaście goli. Osiem z tych trafień zanotował w czterech kolejkach Bundesligi. Anglik zgłosił tym samym swoje aspiracje do pobicia rekordu goli w jednym sezonie Bundesligi. Obecnie dzierży go Robert Lewandowski, który w rozgrywkach 2020/21 zdobył 41 bramek.
Piłkarzy Hoffenheim było stać tylko na zdobycie honorowego gola. W 82. minucie do bramki Bayernu pokonał Vladimir Coufal. Mistrzowie Niemiec ustalili wynik dopiero w doliczonym czasie. Swoją bramkę zdobył Serge Gnabry.
Dla Bayernu było to czwarte zwycięstwo w tym sezonie Bundesligi. Mistrzowie Niemiec prowadzą w tabeli rozgrywek z kompletem punktów.
