Karygodne wieści na temat Payeta. Francuz musi odejść z klubu
Dimitri Payet, który w przeszłości był uznawany za gwiazdę Ligue 1, został oskarżony przez swoją partnerkę o przemoc seksualną i psychiczną. W efekcie współpracę z Francuzem zakończył jego klub.
W przeszłości Dimitri Payet bronił barw m.in. Saint-Etienne, Nantes, Lille, West Hamu i Olympique’u Marsylia. Na boiskach Ligue 1 rozegrał on łącznie 492 mecze, zanotował 103 bramki oraz 103 asysty.
Latem 2023 roku wielokrotny reprezentant Francji opuścił jednak Europę i przeniósł się do Vasco da Gama. Z brazylijską drużyną podpisał on dwuletni kontrakt, obowiązujący do końca czerwca 2025 roku.
Na początku kwietnia o piłkarzu znów zrobiło się głośno, lecz tym razem wpływ na to miały bardzo poważne oskarżenia jego partnerki. Larissa Ferrari oskarżyła go o przemoc psychiczną i seksualną. Z informacji RMC Sport wynika, że Payet zmuszał kobietę do picia jej moczu.
Sąd w Rio de Janeiro, choć wszczął sprawę wobec 38-latka, bardzo szybko ją umorzył. Jak informują francuskie media, prokuratura nie znalazła wystarczających dowodów, aby ukarać znanego piłkarza.
Mimo to Payet nie ma powodów do radości. W środę końca dobiegła bowiem jego kariera w ekipie Vasco da Gama. Czterokrotny mistrz Brazylii poinformował, że nie przedłuży kontraktu z Francuzem.
Przygoda gwiazdy w Serie A z pewnością nie wyglądała tak, jak oczekiwano. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat rozegrał on 75 spotkań, zdobył w nich zaledwie siedem bramek, a także dołożył 13 asyst.