Kevin De Bruyne królem Manchesteru. Fenomenalny występ Belga dał City wygraną w derbach [WIDEO]
Manchester City w niedzielę nie dał większych szans Manchesterowi United w 28. kolejce Premier League i wygrał 4:1. Bohaterem spotkania został Kevin De Bruyne. Belg dwukrotnie trafił do siatki, a później zaliczył asystę przy bramce Riyada Mahreza. Ten ostatni też zaliczył zresztą dublet.
Wydarzenia na Etihad na początku spotkania toczyły się błyskawicznie. Już po pięciu minutach gospodarze wyszli na prowadzenie. Bernardo Silva dograł w pole karne do Kevina De Bruyne, a ten bez większego problemu otworzył wynik.
To nie podłamało "Czerwonych Diabłów", które od razu rzuciły się do odrabiania strat. Po podaniu Bruno Fernandesa sam na sam z Edersonem znalazł się Fred. W tym pojedynku lepszy okazał się golkiper "The Citizens".
W 22. minucie podopieczni Ralfa Rangnicka doprowadzili do wyrównania. Paul Pogba wypatrzył Jadona Sancho, a reprezentant Anglii precyzyjnym uderzeniem z kilkunastu metrów nie dał większych szans bramkarzowi.
Radość gości nie trwała jednak długo, bo po zaledwie sześciu minutach Manchester City wrócił na prowadzenie. Znów do siatki trafił De Bruyne. Wcześniej poprzeczkę obił jeszcze Phil Foden.
Do przerwy mistrzowie Anglii prowadzili więc 2:1. O ile w pierwszej połowie momentami mieli jeszcze problemy z rywalami, to w drugiej części spotkania całkowicie ich zdominowali. Kolejne gole wydawały się tylko kwestią czasu.
W 68. minucie De Bruyne do dwóch bramek dołożył jeszcze asystę. Z rzutu rożnego dograł do Riyada Mahreza, który dobił lokalnego rywala. Końcówka to już praktycznie zabawa "The Citizens".
Jej efektem był między innymi ładny strzał Joao Cancelo z woleja, obroniony przez Davida de Geę. Pep Guardiola po tym uderzeniu aż złapał się za głowę, ale nie mógł cieszyć się z gola. W samej końcówce dublet skompletował jeszcze Mahrez. Początkowo odgwizdano mu spalonego, lecz analiza VAR wykazała, że nie było mowy o przekroczeniu przepisów.
Ostatecznie Manchester City wygrał z lokalnym rywalem 4:1 i umocnił się na pozycji lidera Premier League. Nad drugim Liverpoolem ma sześć punktów przewagi. "Czerwone Diabły" są natomiast dopiero piąte.