Klon Haalanda robi furorę u Niemców. Już strzela [WIDEO]

Klon Haalanda robi furorę u Niemców. Już strzela [WIDEO]
Screen/X
Erling Haaland od wielu lat jest uznawany za jednego z najlepszych napastników świata. Jak się okazuje, w lidze niemieckiej rośnie już następca Norwega, który jest do niego łudząco podobny.
W 2022 roku szeregi akademii Bayeru Leverkusen zasilił Artem Stepanow. Ukrainiec przeniósł się do Niemiec w wieku zaledwie 15 lat. Na pierwsze gole młodego napastnika nie było trzeba czekać długo.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na przestrzeni trzech ostatnich sezonów wychowanek Szachtara Donieck rozegrał w młodzieżowych drużynach giganta 73 spotkania, zdobył w nich 49 bramek oraz powiększył dorobek o siedem asyst.
Duży potencjał Stepanowa sprawił, że mimo młodego wieku otrzymał on szansę od Xabiego Alonso, notując dwa mecze w pierwszym zespole Bayeru. Na początku lipca został on wypożyczony na zaplecze Bundesligi.
Ukrainiec wylądował w FC Nuernberg, gdzie pracuje pod wodzą Miroslava Klose. Przed tygodniem zdobył nawet swoją pierwszą bramkę w nowych barwach. 18-latek trafił do siatki w meczu Pucharu Niemiec z FV Illertissen. Jego zespół przegrał zaś po rzutach karnych.
O młodym napastniku z pewnością nie zrobiłoby się aż tak głośno, gdyby nie jego podobieństwo do Erlinga Haalanda. Ukraiński atakujący biega po murawie w charakterystycznym dla Norwega kucyku.
- Jasne, takie porównanie napawa mnie dumą, ale jestem Artemem Stepanowem, a nie Haalandem, i jestem piłkarzem, którego jeszcze nie było - mówił Ukrainiec, cytowany przez niemiecki serwis Bild.
Eksperci wróżą wychowankowi Szachtara Donieck wielką karierę. 18-letni gracz wyróżnia się nie tylko kapitalnym wykończeniem, ale też świetnymi warunkami fizycznymi, porównywalnymi do Haalanda.
Piotr - Sidorowicz
Piotr Sidorowicz23 Aug · 17:11
Źródło: Bild

Przeczytaj również