Kochalski czynił cuda! Karabach postawił się faworytowi

Kochalski czynił cuda! Karabach postawił się faworytowi
IMAGO / press focus
Mateusz Kochalski czynił cuda w bramce Karabachu Agdam. Mimo tego jego drużyna przegrała na wyjeździe z Napoli 0:2.
Karabach w tej edycji Ligi Mistrzów pokazał, że może być groźny dla drużyn z mocniejszych piłkarsko państw. Mistrzowie Azerbejdżanu wcześniej wygrali z Benficą i Kopenhagą oraz zremisowali z Chelsea. Napoli nie mogło ich zlekceważyć.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do przerwy mecz był wyrównany. Napoli miało bardzo dobrą okazję do objęcia prowadzenia, ale strzał nożycami Davida Neresa w spektakularny sposób zatrzymał Mateusz Kochalski.
Polski bramkarz był bardzo dobrze dysponowany. Na początku drugiej połowy zaliczył kolejną popisową interwencję - zatrzymał strzał Rasmusa Hojlunda z rzutu karnego. Rywali powstrzymywał także w sytuacjach sam na sam.
Kochalski nie zdołał jednak uratować swojej drużyny przed porażką. Napoli przyspieszyło i ostatecznie zdołało zapewnić sobie trzy punkty. W 65. minucie golkipera pokonał Scott McTominay. Szkot trafił do bramki w nieco przypadkowy sposób, w "bilardzie" w polu karnym. Polak był bez szans.
Nasz bramkarz nie był w stanie nic zrobić także w 72. minucie. Zmylił go rykoszet - po strzale jednego z graczy Napoli piłka odbiła się od Marko Jankovicia i wpadła do siatki. Goście nie byli w stanie odwrócić losów meczu. Z wyprawy do Włoch wrócą nawet bez strzelonego gola.
Karabach i tak na razie jest w tabeli wyżej od Napoli. Azerowie mają jednak lepszy bilans bramkowy. Po wtorkowych meczach są na 16. miejscu - tylko "oczko" za FC Barceloną.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 22:53
Źródło: własne

Przeczytaj również