Kolejka po piłkarza Barcelony. Błysnął po wejściu, może zmienić klub
Marc Bernal wrócił do gry po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie i od razu błysnął. Świetny występ Hiszpana z pewnością nie umknął uwadze Anglików, którzy myślą o głośnym transferze.
Jesienią ubiegłego roku Marc Bernal doznał zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Poważna kontuzja wykluczyła go z gry na wiele miesięcy.
W niedzielę 18-latek rozegrał swój pierwszy mecz po uporaniu się z urazem. Na murawie pojawił się w 81. minucie przeciwko Valencii. Chwilę później zanotował natomiast asystę przy trafieniu Roberta Lewandowskiego.
Z informacji podanej przez dziennik Mundo Deportivo wynika, że świetne wejście Bernala mogło ucieszyć działaczy klubów Premier League. Od kilku tygodni młody Hiszpan znajduje się na ich radarach.
Możliwość pozyskania pomocnika rozważają Brighton, Everton oraz Chelsea. Do pierwszych kontaktów z otoczeniem piłkarza doszło już latem, jednak z uwagi na toczący się wówczas proces rehabilitacji, transfer z udziałem wychowanka Barcelony nie doszedł do skutku.
Inaczej może być przy okazji nadchodzącego okna transferowego. Z uwagi na dużą konkurencję do gry w pierwszym składzie realna staje się zmiana otoczenie. W hierarchii Hansiego Flicka przed Bernalem są m.in. Frenkie de Jong, Gavi czy Marc Casado.
Do tej pory Marc Bernal rozegrał w barwach "Dumy Katalonii" zaledwie cztery mecze. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2026 roku.