Kolejna zmiana trenera w Schalke 04. Doświadczony szkoleniowiec ma ratować drużynę przed spadkiem
Blisko rok minął od ostatniego zwycięstwa Schalke 04 Gelsenkirchen w rozgrywkach Bundesligi. W tej chwili to właśnie ta drużyna jest głównym kandydatem do spadku. Niemieckie media są przekonane, że tuż przed ostatnim ligowym meczem w tym roku dojdzie do zmiany na stanowisku szkoleniowca.
Już końcówka poprzedniego sezonu była w wykonaniu Schalke 04 po prostu fatalna. Utrzymanie w Bundeslidze udało się uzyskać przede wszystkim dzięki solidnym zdobyczom punktowym początku rozgrywek.
Teraz jest jeszcze gorzej. Zaczęło się od porażki 0:8 na inaugurację z Bayernem Monachium. Po zaledwie dwóch kolejkach pracę stracił David Wagner, którego zastąpił Manuel Baum.
Zmiana na niewiele się jednak zdała. W dziesięciu kolejnych meczach w Bundeslidze nowy szkoleniowiec nie zdołał odnieść ani jednego zwycięstwa. W tym czasie jego drużyna zdobyła zaledwie cztery punkty. Tym samym zamyka ligową tabelę.
Niemieckie media są przekonane, że jeszcze przed ostatnim meczem ligowym, w którym przeciwnikami zawodników z Gelsenkirchen będzie jedna z najsłabszych drużyn w lidze - Arminia Bielefeld, dojdzie do kolejnej zmiany na stanowisku.
Drużynę ma przejąć doświadczony Huub Stevens. 67-letni Holender już kilkukrotnie obejmował posadę szkoleniowca. Po raz ostatni w 2019 roku, gdy awaryjnie prowadził zespół w dziesięciu spotkaniach. Wówczas uratował drużynę przed spadkiem.
Według informacji "Kickera" na razie Stevens ma pełnić rolę szkoleniowca jedynie w dwóch tegorocznych meczach - starciu z Arminią oraz rywalizacji w Pucharze Niemiec. Później niewykluczona będzie kolejna zmiana na stanowisku szkoleniowca.