Kolejne trofeum byłego gwiazdora. Działa cuda jako trener giganta

Ubiegłej nocy wyłoniono nowego mistrza Brazylii. Po trofeum sięgnęło prowadzone przez Filipe Luisa Kasmirskiego Flamengo.
Minionej nocy Flamengo pokonało u siebie Caerę w 37. kolejce brazylijskiej ekstraklasy. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 1:0.
Bramkę na wagę trzech punktów w 37. minucie zdobył Samuel Lino. Dzięki jego trafieniu klub z Rio de Janeiro sięgnął po mistrzostwo kraju.
Niedługo po ostatnim gwizdku odbyła się ceremonia wręczenia pucharu. Tuż po jej zakończeniu zawodnicy oddali się hucznej celebracji.
Flamengo zapewniło sobie mistrzostwo na jedną kolejkę przed końcem zmagań. Po zwycięstwie z Caerą miało na swoim koncie 78 punktów, wyprzedzając drugie Palmeiras o pięć "oczek".
Był to kolejny sukces klubu z Rio de Janeiro w obecnym sezonie. Zaledwie kilka dni temu wygrał on Copa Libertadores, pokonując w finale wspomniane Palmeiras.
Jednym z ojców sukcesu Flamengo należy nazwać Filip Luisa Kasmirskiego. 40-latek został jego trenerem we wrześniu 2024 roku i do tej pory wygrał z nim sześć trofeów, zwyciężając wszystkie możliwe rozgrywki.