Komediowe złoto. Piłkarz Lecha zrobił wszystko, aby nie strzelić gola [WIDEO]
![Komediowe złoto. Piłkarz Lecha zrobił wszystko, aby nie strzelić gola [WIDEO] Komediowe złoto. Piłkarz Lecha zrobił wszystko, aby nie strzelić gola [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/519/66b67ca5c6fef.jpg)
Raków Częstochowa bezbramkowo zremisował z Lechem Poznań na własnym boisku. Gospodarze mieli więcej okazji, ale nie byli w stanie sforsować defensywy rywali. Goście zaś mogą żałować jednej, ale genialnej sytuacji.
Pierwsze minuty piątkowego starcia nie przyniosły żadnego konkretu. Sytuacja mogła zmienić się w 23. minucie, gdy mocny strzał oddał Crnac. Z interwencją zdążył jednak Mrozek.
Do końca pierwszej połowy to Raków był stroną wyraźnie lepszą. "Kolejorzowi" doskwierał brak napastnika, nie był w stanie stworzyć sobie żadnej sytuacji. Płynność spotkaniu zabierały też liczne faule, chociaż Marciniak bardzo oszczędzał zawodników i pierwszą żółtą kartkę pokazał dopiero w 44. minucie.
Po zmianie stron sytuacja na boisku była taka sama. "Medaliki" częściej podchodziły wyżej, chociaż Lech potrafił też uwolnić się spod pressingu gospodarzy. Niemniej to Raków powinien prowadzić w 60. minucie, ale Kochergin nie wykorzystał znakomitej okazji i kopnął nad bramką.
Kolejną okazję podopieczni Papszuna mieli pod koniec piątkowego spotkania. Ponownie jednak górą był Mrozek, tym razem wygrał pojedynek z Carlosem.
W 85. minucie gola niespodziewanie mógł strzelić Lech. Idealne podanie na głowę otrzymał Fiabema, ale jego strzał lepiej przemilczeć.
Chwilę później gospodarze trafili wprawdzie do siatki, ale nikt się nie cieszył. Gol Crnaca nie został uznany ze względu na wyraźnego spalonego. Tym samym skończyło się na bezbramkowym remisie.
Wynik ten nieco bardziej cieszy pewnie "Kolejorza", który miał sporo szczęścia. Raków, poza punktami, musi drżeć o zdrowie Drachala, Kochergina oraz Otieno, którzy zgłaszali problemy w trakcie spotkania.
W następnej kolejce Lech zmierzy się z Zagłębiem Lubin, natomiast "Medaliki" czeka wyjazd do Zabrza na spotkanie z Górnikiem.