Kompromitacja tureckiego giganta. Nie będzie nawet Ligi Konferencji

Kompromitacja tureckiego giganta. Nie będzie nawet Ligi Konferencji
screen X
Dramat Besiktasu Stambuł! Turecki potentat nie zakwalifikował się do fazy ligowej Ligi Konferencji. Odpadł w IV rundzie ze szwajcarskim Lausanne-Sport. Klęskę poniósł też Basaksehir.
To nie jest udany tydzień dla klubów ze Stambułu. W środę z marzeniami o Lidze Mistrzów pożegnało się Fenerbahce, które przegrało walkę o awans do fazy ligowej z Benfiką. W czwartek okazało się, że nawet w Lidze Konferencji nie zagrają ani Basaksehir (odpadł z rumuńską Craiovą), ani nawet Besiktas.
Dalsza część tekstu pod wideo
Za silny dla niego w IV rundzie okazał się bowiem szwajcarski FC Lausanne-Sport. Po remisie 1:1 w pierwszym meczu to turecki zespół był faworytem rozgrywanego u siebie rewanżu.
Ten nie potoczył się jednak po myśli gospodarzy, prowadzonych przez Ole Gunnara Solskjaera. Najpierw gola do szatni strzelił im Nathan Butler-Oyedeji, a tuż po przerwie z boiska wyleciał Felix Uduokhai.
Sytuacja Besiktasu stała się beznadziejna. Mimo kilku zmian - wszedł m.in. znany z Legii Warszawa Ernest Muci - piłkarze ze Stambułu nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania. Skończyło się 0:1 i odpadnięciem tureckiego klubu z eliminacji LK. Lausanne-Sport mogło cieszyć się awansu.
Dodajmy, że wcześniej Besiktas próbował sił w eliminacjach Ligi Europy, ale tam w II rundzie odpadł z Szachtarem Donieck. III rundę kwalfiikacyjną Ligi Konferencji przeszedł eliminując St. Patrick's Athletic. Na Szwajcarów z Lozanny umiejętności już zabrakło.
W barwach Besiktasu roi się od znanych nazwisk. Poza wspomnianym Mucim są to m.in. Tammy Abraham, Gabriel Paulista, Orkun Kokcu, Rafa Silva, Joao Mario czy Wilfried Ndidi.
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki28 Aug · 21:01
Źródło: własne

Przeczytaj również