Kontrowersyjne zachowanie legendy FC Barcelony. Były snajper pochwalił Real Madryt, po czym usunął swój wpis
Samuel Eto'o wzbudził kontrowersje swoim zachowaniem w mediach społecznościowych. Wszystko wydarzyło się po starciu Realu Madryt z Manchesterem City.
W środę "Królewscy" w niesamowitych okolicznościach wyeliminowali mistrzów Anglii. Dwa gole Rodrygo oraz trafienie Karima Benzemy wprowadziły podopiecznych Carlo Ancelottiego do finału Ligi Mistrzów.
- Brawo dla Realu Madryt, klubu, w którym to wszystko się dla mnie zaczęło, za imponujące zwycięstwo ostatniego wieczora - taki wpis pojawił się na oficjalnym koncie Samuela Eto'o.
Kameruńczyk spędził kilka lat w akademii "Los Blancos". W seniorskiej drużynie madrytczyków rozegrał jednak zaledwie siedem spotkań.
Znaczną część kariery Eto'o spędził, broniąc barw największego rywala Realu, czyli Barcelony. Na Camp Nou rozegrał 199 meczów, strzelając aż 130 goli.
Wielu użytkowników zdziwiło zachowanie 41-latka, który przypomniał o swoim epizodzie na Santiago Bernabeu, chociaż raczej nie jest kojarzony z ekipą "Królewskich". Po kilku godzinach Eto'o usunął ten wpis.