Kosmiczny Bayern! Kolejny przeciwnik zmieciony z planszy

Bayern Monachium ociera się o perfekcję. Podopieczni Vincenta Kompany'ego odnieśli 12. zwycięstwo w 12. meczu tego sezonu. Tym razem rozbili Club Brugge 4:0 w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów.
Bayern perfekcyjnie rozpoczął sezon. Przed środowym starciem mógł pochwalić się serią 11 zwycięstw z rzędu. W miniony weekend "Die Roten" potwierdzili klasę, triumfując 2:1 z Borussią Dortmund.
Bawarczycy szybko napoczęli też Club Brugge. Już w 5. minucie Lennart Karl popisał się solową akcją zakończoną pięknym strzałem lewą nogą. Nordin Jackers nie miał szans na skuteczną interwencję.
W 14. minucie Harry Kane trafił z bliskiej odległości, wykorzystując dogranie Konrada Laimera. Był to 20. gol Anglika w 12. spotkaniu tego sezonu.
Bayern już w 20. minucie mógł prowadzić 3:0, ale tym razem Jackers zatrzymał Diaza. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 34. minucie Diaz trafił do siatki.
Do przerwy było 3:0 dla mistrzów Niemiec. W drugiej odsłonie ekipa Kompany'ego nadal miała pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Gra toczyła się głównie na połowie gości. Zawodnicy Club Brugge bardzo rzadko gościli pod bramką Manuela Neuera.
W 69. minucie Nicolas Jackson zmienił Kane'a. Kilkadziesiąt sekund później senegalski napastnik dołożył trafienie na praktycznie pustą bramkę.
Bayern ostatecznie wygrał 4:0. W czwartej kolejce ligi Mistrzów "Die Roten" rozegrają hitowe spotkanie z PSG. Kolejnym rywalem Belgów na arenie europejskiej będzie Barcelona.