Kosowski wskazał selekcjonera. To nie Skorża. "Nikt go nie pobije"
Cezary Kulesza wciąż szuka nowego selekcjonera dla reprezentacji Polski. Kamil Kosowski wskazał, na kogo powinien postawić prezes PZPN.
Bezkrólewie w reprezentacji Polski trwa już od kilkunastu dni. Michał Probierz podał się do dymisji po zamieszaniu z odebraniem kapitańskiej opaski Robertowi Lewandowskiemu i porażce 1:2 z Finlandią.
Z deklaracji pracowników PZPN wynika, że numerem jeden na liście federacji jest Maciej Skorża. Kulesza przeprowadził z nim kilka rozmów, ale wciąż nie zapadły wiążące ustalenia.
Kosowski pracował ze Skorżą w Wiśle Kraków. Uważa, że postawienie na tego szkoleniowca byłoby dobrym ruchem. Sam jednak wolałby w roli selekcjonera innego trenera.
- Na pewno trener Skorża jest człowiekiem, który potrafi zmobilizować, dogadywać się z piłkarzami, ale też ich ustawiać w szeregu. To niewątpliwie przeniósłby do kadry. Zintensyfikowałby także działania związane z taktyką, która tak kuleje w ostatnim czasie. Jeżeli selekcjonerem zostanie trener japońskiej Urawy, to będzie dobry wybór, lecz cały czas optuję za Jankiem Urbanem. Nikt go nie pobije – ani Nenad Bjelica, ani Kosta Runjaić - stwierdził Kosowski w Przeglądzie Sportowym.
- Janek z dobrym zawodnikiem zawsze się dogada. Udowadniał to w Górniku, gdy współpracował z Lukasem Podolskim. I choć nie zawsze było kolorowo, to jednak obaj panowie potrafili się dogadać. Zostanę przy swoim, ale jeśli prezesowi Kuleszy udałoby się porozumieć ze Skorżą, nie mam nic przeciwko - podsumował.
Nowy selekcjoner zadebiutuje we wrześniu. Od razu czekają go poważne wyzwania. Reprezentacja Polski zagra w elimiacjach do mistrzostw świata z Holandią i Finlandią.