Kosta Runjaic odpowiada na krytykę Legii Warszawa. "Nadal jesteśmy w przebudowie"

Legia Warszawa w zeszłym tygodniu przegrała 0:3 z Cracovią. W najbliższy piątek zmierzy się z Piastem Gliwice, który także ma słaby początek sezonu. Kosta Runjaic liczy na dobry wynik, ale jednocześnie apeluje o spokój i danie mu czasu na ukształtowanie drużyny.
Niedawno "Wojskowi" pozyskali Rafała Augustyniaka, ale reprezentant Polski nie wystąpi w najbliższym spotkaniu z Piastem. Na dłuższy czas wypadł Blaż Kramer. Napastnik zmaga się z problemami zdrowotnymi.
- Filip Mladenović jest już z nami i normalnie trenuje. Rafał Augustyniak to nowy zawodnik, bardzo dobrze prezentuje się na treningach. Nie planujemy jednak, żeby wystąpił w najbliższym meczu, ale będziemy na niego mocno liczyć w przyszłości. Zaczął poprawiać się stan Maika Nawrockiego. W tym tygodniu rozpocznie treningi indywidualne i być może w przyszłym rozpocznie zajęcia z drużyną - ujawnił Runjaic na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Legii.
- Niestety, na dłuższy okres wypada nam Blaż Kramer. Staraliśmy się na przestrzeni ostatnich tygodni dopomóc medycznie naszemu piłkarzowi. Doszliśmy jednak do momentu, w którym bez małego zabiegu chirurgicznego się nie obejdzie. Mam nadzieję, że po kilku tygodniach będzie mógł dołączyć do zespołu. Nie jestem lekarzem, więc będę bazował na opinii medyków. Kontuzja wiąże się z komplikacjami po zabiegu wykonywanym jeszcze w poprzednim klubie. Mam nadzieję, że ta ten zabieg na dobre wyleczy Blaża i wkrótce będzie strzelał gole dla naszej drużyny - powiedział.
- Porażka 0:3 – nieważne, czy u siebie, czy na wyjeździe, to zawsze ciężka sprawa i gorzka pigułka do przełknięcia. Piastując urząd trenera moim zadaniem jest przeprowadzenie jak najbardziej merytorycznej analizy. Chcę odpowiednio wyciągnąć wnioski i dopasować obciążenia treningowe. Rzeczywiście widziałem wiele pozytywów w tym meczu. Nie oznacza to jednak, że z wyniku byłem zadowolony - ocenił.
- Być może będzie to państwa nużyło, ale będę to powtarzał – nadal jesteśmy w przebudowie. Ten zespół jest młody i nowy. Będziemy potrzebowali czasu, aby wszystkie mechanizmy się zgrały. W jutrzejszym spotkaniu możemy spodziewać się zmian w wyjściowej jedenastce. Zdają sobie państwo sprawę, ilu trenerów prowadziło Legię w ostatnim czasie. Wizja była taka, że po siedmiu tygodniach wszystko będzie grało i odpowiednio chodziło? - dodał.
- Moim celem jest doprowadzić drużynę na miejsce, które zasługuje. Nie byliśmy zadowoleni z ostatniego meczu. Widziałem pozytywy, ale popełniliśmy także błędy, nad którymi będziemy pracować, aby je wyeliminować. W pierwszej kolejności chcemy wygrywać, musimy to robić. Na przestrzeni ostatniego tygodnia widziałem dużą chęć zmazania plamy po tej porażce we wszystkich pracownikach klubu i kibicach. Jutro przekonamy się, czy udało nam się te zamierzania zrealizować - zakończył.