Koszmar Manchesteru United. Lider wypada z gry

Koszmar Manchesteru United. Lider wypada z gry
SPP / pressfocus
Mecz z Aston Villą był podwójnie nieudany dla Manchesteru United. Nie dość, że "Czerwone Diabły" przegrają 1:2, to jeszcze straciły Bruno Fernandesa.
Portugalczyk zakończył występ na Villa Park już po pierwszej połowie. Nie był w stanie kontynuować gry z powodu urazu mięśniowego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kwestia zdrowia Fernandesa stała się istotną częścią pomeczowej konferencji prasowej. Ruben Amorim nie miał dobrych informacji.
- To delikatny temat. Myślę, że opuści kilka meczów, ale nie jest to przesądzone. Zobaczymy. Nie chcę rozmawiać o rzeczach, na które nie mam wpływu. Bruno zawsze był w formie, więc możliwe, że szybko wyzdrowieje - powiedział Amorim.
Uraz Fernandesa na tym etapie sezonu jest sporym problemem dla portugalskiego szkoleniowca. Manchester United czeka maraton meczów. Do 11 stycznia rozegra aż pięć spotkań. Amorim nie zakłada jednak, że Manchester United doraźnie zmieni swoją politykę kadrową i pozyska nowego piłkarza w miejsce swojego kapitana. 40-latek
Fernandes w tym sezonie rozegrał siedemnaście meczów w Premier League. Strzelił w nich pięć goli i zanotował siedem asyst.
Manchester United zajmuje obecnie siódme miejsce w Premier League. Do strefy Ligi Mistrzów traci tylko trzy punkty.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 22:22
Źródło: Manchester Evening News

Przeczytaj również