Królewski ocenił sezon w wykonaniu Wisły. Wcale nie tak wysoko
Jarosław Królewski podsumował dokonania Wisły Kraków w bieżącym sezonie. Prezes "Białej Gwiazdy" przyznał, że wyniki zespołu były bardzo dobre, ale mimo tego nie może wystawić najmocniejszej noty.
Wisła nie wygrała dwóch meczów z rzędu. Drużyna odpadła z Pucharu Polski, ale pozostała liderem I ligi. Przewaga nad trzecią Pogonią Grodzisk Mazowiecki wydaje się komfortowa, wynosi aż dziesięć punktów.
Głos w sprawie ogólnej postawy krakowian zabrał Jarosław Królewski. Prezes klubu nie krył, że wyniki są satysfakcjonujące, natomiast pod pewnymi względami oczekuje od zespołu jeszcze więcej.
- Długa droga przed nami, żeby ten awans uzyskać. Przygotowania w zimie będą kluczowe. Cały czas, niezależenie od poziomu punktów, jaki sobie przyjmiemy, trzeba wygrać osiem, dziesięć meczów. A to sporo, jak na piętnaście spotkań - stwierdził w programie na kanale Meczyki.
- Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby się zdrzemnąć, nawet na chwilę. Życie nauczyło nas ogromnej, sportowej pokory. Róbmy swoje, trzymajmy poziom, a wszystko będzie w porządku. Tę rundę oceniam na czwórkę z plusem w skali szkolnej - dodał w I Liga Raport.
- My patrzymy na to jak na dłuższy proces, na naszą "jedenastkę" patrzymy pod kątem Ekstraklasy. Zawodnicy pokazali, że mają jakość, ale w kilku meczach zabrakło koncentracji. Gdyby nie to, mielibyśmy jeszcze więcej punktów. Ale szanujemy nasze osiągnięcia, ta liga jest trudna do grania - podsumował.
Po przerwie zimowej Wisła zagra z GKS-em Tychy. Spotkanie zaplanowano na 7 lutego.
Oglądaj program I Liga Raport na kanale Meczyki:
