Królewski wściekły po meczu Wisły Kraków. "Oczekuję reakcji PZPN. To skandaliczne"

Królewski wściekły po meczu Wisły Kraków. "Oczekuję reakcji PZPN. To skandaliczne"
Krzysztof Porebski / pressfocus
Jarosław Królewski zgłosił uwagi dotyczące pracy sędziów w meczu Wisły Kraków z Odrą Opole. Prezes "Białej Gwiazdy" stwierdził, że arbiter Łukasz Karski powinien odpocząć od wykonywanego zawodu.
Wisła nie wygrała drugiego meczu z rzędu. Po porażce z Miedzią Legnica (0:2) przyszedł remis z Odrą Opole (2:2). Remis problematyczny tym bardziej, że zespół Mariusza Jopa musiał dwukrotnie gonić wynik.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo tego uwaga Jarosława Królewskiego skoncentrowała się nie tylko na postawie zawodników krakowskiej drużyny, ale też rywalach i pracy sędziów. Prezes Wisły podjął temat między innymi końcówki pierwszej połowy. Wówczas piłkarze Odry mieli grać na czas, a arbiter Łukasz Karski dorzucił tylko jedną minutę. To wywołało wściekłość działacza.
- Jak można doliczyć 1 minutę po takim leżakowaniu które miało miejsce w 1. połowie - to się w głowie nie mieści. Absolutna kompromitacja sędziów. Po co nam te wszystkie nowinki technologiczne jak z dodawaniem i odejmowaniem ludzie mają problem - napisał na platformie X.
- Nauczcie się dodawać i odejmować, albo idźcie zajmować się czymś innym. Oczekuję reakcji PZPN-u w tym zakresie. To jest skandaliczne. Kibice płacą za 90 minut gry, a nie ustawiania parawanów nad Bałtykiem. Sędzia powinien odpocząć od sędziowania na poziomie 1. ligi i wyżej. To nie jest jego poziom - dodał Królewski.
Po wpadce z Odrą Wisła wciąż zajmuje pierwsze miejsce, ale jej przewaga nad trzecią Polonią Bytom stopniała do trzech punktów. Opolanie są zaś na 15. pozycji w tabeli.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 07:39
Źródło: X

Przeczytaj również