Krychowiak: Mam dużo pewności siebie. Wracam na właściwe tory
Grzegorz Krychowiak wreszcie wyszedł w podstawowym składzie meczu mistrza Francji i przeciwko Angers rozegrał pełne 90 minut. Jak przyznaje, jest optymistą co do swoich dalszych losów w drużynie paryżan.
Polak od czasu transferu z Sevilli nie ma w PSG łatwego życia, trener Unai Emery widzi jego miejsce przeważnie na ławce rezerwowych. Przeciwko Angers trafił do pierwszej "jedenastki" po raz pierwszy od połowy października (jeśli chodzi o rozgrywki ligowe). Zagrał niezłe zawody, nie błyszczał formą, ale wypadł zdecydowanie lepiej, niż podczas spotkania Ligi Mistrzów z Arsenalem (2:2).
- Czuję się dużo lepiej, wracam na właściwe tory - przyznał po meczu.
- Kontrolowaliśmy grę przez 90 minut, dopiero pod koniec nieco zmniejszyliśmy tempo - analizował.
- Jestem optymistą, mam dużo pewności siebie. Znalazłem już rytm, teraz potrzebuję tylko meczów - dodał.
- Na pewno początek sezonu nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Drugie miejsce nas nie zadowala, zrobimy wszystko, by dostać się na fotel lidera - zakończył Polak.