Krzysztof Piątek nie jest zadowolony z decyzji władz AC Milanu. "PSG i Manchesterowi City udaje się to omijać"

AC Milan zdecydował, że nie zagra w Lidze Europy w przyszłym sezonie ze względu na ogromne problemy z Financial Fair Play. Krzysztof Piątek nie jest podobno zadowolony z decyzji władz klubu z Mediolanu.
"Rossoneri" na własne życzenie nie zagrają w Lidze Europy w następnym sezonie. Decyzja włodarzy Milanu była spowodowana chęcią wyprowadzenia klubowego budżetu na prostą. W zamian za dobrowolną rezygnację z europejskich pucharów Milan osiągnął automatyczną równowagę zysków i strat w Finansowym Fair Play.
Według dziennikarza "Przeglądu Sportowego", Tomasza Włodarczyka, polski napastnik nie przyjął dobrze takiej decyzji władz klubu.
- Z tego co słyszę, to mówiąc delikatnie, Krzysztof Piątek nie jest zadowolony z takiej sytuacji. Jak to sportowiec, który ma ambicje, a on ma je na naprawdę wysokim poziomie. Chciałby walczyć w europejskich pucharach, zwłaszcza że w europejskich pucharach jeszcze nigdy nie grał - stwierdził.
- Jako mały chłopak oglądał Ligę Mistrzów z ojcem, potem z chłopakami z podwórka się w tę Ligę Mistrzów bawił. Ona ostatecznie nie została wywalczona na boisku. Pamiętamy ten szalony finisz z Serie A, gdzie ostatecznie to Atalanta oraz Inter dostały się do fazy grupowej Champions League. Na osłodę miała być ta Liga Europy - dodał Tomasz Włodarczyk.
- Milan myślał, że trafi do Champions League, gdzie za sam awans dostajesz 35 milionów euro. To się nie udało i teraz wolą jednak wyczyścić te swoje książki podatkowe. Wydaje mi się, że tutaj będzie takie klasyczne nowe otwarcie, z kilkoma mocnymi transferami. Ale tak jak mówię - z tego co słyszę, to Krzysiek nie jest zadowolony, chciałby po prostu grać w Lidze Europy, chciałby walczyć w europejskich pucharach - powtórzył dziennikarz "Przeglądu Sportowego".
- Mimo wszystko jest to jakaś wizerunkowa kompromitacja AC Milanu. PSG i Manchesterowi City udaje się cały czas omijać finansowe Fair Play, a tutaj trzeba to zaliczać do kategorii pewnej wpadki - zakończył.