Krzysztof Piątek robi furorę we Włoszech. "Ma najlepszy możliwy wpływ na Fiorentinę"
Krzysztof Piątek znów robi furorę we Włoszech. - Jego wpływ na Fiorentinę był najlepszy z możliwych - pisze "La Gazzetta dello Sport".
Piątek w styczniu wrócił do Włoch po blisko dwuletniej przerwie. We Fiorentinie odnalazł się świetnie - strzelił dla niej już pięć goli.
Reprezentant Polski na razie jest tylko wypożyczony z Herthy Berlin. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że Fiorentina skorzysta z opcji wykupienia go za 15 mln euro.
- Wpływ Piątka na Fiorentinę był najlepszy z możliwych. I prawdę mówiąc, być może nawet trener Vincenzo Italiano nie odważył się mieć takiej nadziei - komentuje "La Gazzetta dello Sport".
- Piątek dostał to, czego niezmiernie potrzebował. Zaufanie. Poczucie docenienia ułatwiło wejście do zespołu i wymianę snajperów. Drugi napastnik, który przybył w styczniu – Arthur Cabral – również dostanie swoje szanse do gry. Teraz nie sposób jednak myśleć o wycofaniu z podstawowego składu Polaka - podkreśla dziennik.
Fiorentina zajmuje siódme miejsce w tabeli Serie A, ale liczy się w grze o awans do Ligi Mistrzów. Do czwartego Juventusu traci pięć punktów. Rozegrała jednak od niego o jeden mecz mniej.
Drużyna Piątka kolejny mecz rozegra w sobotę. Zmierzy się wówczas na wyjeździe z Sassuolo.