Kucharski chce przejąć wielki polski klub. Wśród inwestorów były dyrektor Arsenalu
Śląsk Wrocław niedługo ma trafić w prywatne ręce. Cezary Kucharski w rozmowie z portalem iGol.pl deklaruje, że jest gotowy zainwestować w klub. Współpracuje między innymi z byłym dyrektorem Arsenalu.
W zeszłym sezonie Śląsk spadł z PKO BP Ekstraklasy, mimo że rok wcześniej świętował wicemistrzostwo Polski. Cezary Kucharski jest przekonany, że klub ma zdecydowanie większy potencjał.
- Już kolejny raz staram się namówić różnych inwestorów do zaangażowania się w Śląsk. Uważam, że to klub z ogromnym, wciąż niewykorzystanym potencjałem. Może być jedną z czołowych drużyn w kraju, a w skali międzynarodowej najważniejszym w tym regionie - deklaruje Kucharski.
- Mówimy przecież o mieście, które jest jednym z najważniejszych ośrodków w Polsce. Wrocław zasługuje na zespół grający na znacznie wyższym poziomie niż pierwsza liga. Dlatego właśnie interesuję się Śląskiem — bo to jeden z tych klubów, które powinny współtworzyć siłę polskiej piłki. Widzę w nim coś, czego dziś brakuje - podkreślił.
Kucharski w rozmowie z iGol.pl przyznał, że rozmawia z wieloma inwestorami. Wśród nich jest między innymi wieloletnie dyrektor londyńskiego Arsenalu, Richard Law.
- Rozmawiam z wieloma inwestorami — jedni są bardziej przekonani, inni mniej; jedni mają większy potencjał kapitałowy, inni mniejszy. Najważniejsze dla mnie jest to, że wszyscy mają doświadczenie z piłką nożną i rozumieją ryzyko, jakie się z nią wiąże. Drugim kluczowym elementem tych rozmów jest perspektywa. Każdy z nas myśli długoterminowo — w horyzoncie 10, a nawet 20 lat. Dziś mogę powiedzieć, że realnie w mojej grupie jest siedmiu poważnie zainteresowanych inwestorów - przyznał.
- Wszyscy inwestorzy, z którymi współpracuję, to osoby branżowe — rozumieją specyfikę piłki nożnej i ryzyko, jakie się z nią wiąże. Chcemy razem budować coś opartego na synergii. Jednym z inwestorów jest Matej Turek — właściciel Dukli Praga, wojskowego klubu z Czech. Widzimy w tej współpracy możliwość synergii, np. w zakresie scoutingu i pozyskiwania zawodników, bo Czesi mają wielu dobrych piłkarzy. Mam w swojej grupie również inwestora ze Stanów Zjednoczonych, który przez wiele lat był prezesem i głównym negocjatorem dużego klubu Premier League. To Richard Law, były dyrektor Arsenalu - ujawnił.