Kulesza reaguje na aferę z kibicami. Dlatego nie mogli wnieść flagi

Kulesza reaguje na aferę z kibicami. Dlatego nie mogli wnieść flagi
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Mecz reprezentacji Polski z Holandią na PGE Narodowym odbił się szerokim echem z powodu flagi, której kibice nie mogli wnieść na stadion. Cezary Kulesza przyznał, dlaczego zapadła taka decyzja.
Reprezentacja Polski pokazała się z dobrej strony i wywalczyła remis z Holandią (1:1) w meczu el. do mistrzostw świata. Starcie rozgrywane na PGE Narodowym było szczególne również z innego powodu. Na stadion w Warszawie wrócił bowiem zorganizowany doping kibiców.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania okazało się, że fani nie mogą wnieść na obiekt ogromnej flagi, która pokryłaby znaczną część sektora za bramką. Decyzja ta rozwścieczyła kibiców. Po przerwie na murawę wleciały race. W efekcie sędzia musiał na chwilę wstrzymać grę.
Przy okazji wywiadu udzielonego Goal.pl do zachowania fanów odniósł się Cezary Kulesza. Prezes PZPN-u przyznał, że federacja musi się liczyć z karą finansową. Na tym może się jednak nie skończyć.
- Bardzo źle się stało, że rzucono te race na boisko. Finansowo na pewno ucierpi federacja za ten incydent. Może się również okazać, że na meczu barażowym część trybun zostanie zamknięta - przyznał.
Kulesza ujawnił też powody decyzji o niewpuszczeniu na stadion flagi, tzw. "sektorówki" przygotowanej przez zorganizowaną grupę kibiców.
- Byłem prezesem Jagiellonii Białystok i dobrze pamiętam, że z flagami bywały już różne sytuacje. Istnieją konkretne przepisy, które regulują te kwestie, a dopuszczenie flag większych niż przewidują normy może mieć bardzo poważne konsekwencje. Gdybyśmy jako organizator zgodzili się na coś niezgodnego z przepisami i wydarzyłoby się cokolwiek niebezpiecznego, to odpowiedzialność spadłaby na nas - dodał.
- Nie zabroniliśmy używania standardowych elementów oprawy, takich jak flagi, bębny czy megafony. Problemem była wyłącznie flaga wielkoformatowa, której nie zgłoszono na żadnym etapie przygotowań. Decyzja administracyjna dotycząca imprezy masowej jasno określała ograniczenia w tym zakresie, co wielokrotnie potwierdzono w rozmowach między PZPN a służbami państwowymi i samorządowymi - podsumował.
Reprezentacja Polski wróci do gry pod koniec marca. To właśnie wtedy zostanie rozegrany półfinał barażów o wyjazd na mistrzostwa świata.
Piotr - Sidorowicz
Piotr SidorowiczDzisiaj · 18:40
Źródło: Goal.pl

Przeczytaj również