Kuriozalny uraz byłego gracza Barcelony. Sam złamał sobie palec
Kuriozalna kontuzja Pablo Torre. 22-letni Hiszpan wściekł się po spędzeniu starcia Valencii z Mallorką na ławce rezerwowych i sam złamał sobie palec.
W letnim oknie transferowym Pablo Torre zdecydował sie opuścić Barcelonę. Po trzech latach w klubie 22-letni Hiszpan postanowił znaleźć klub, który pozwoli mu na częstsze występy w podstawowym składzie.
Padło na Mallorcę. Jak dotychczas pomocnik nie nagrał się jednak w pierwszej jedenastce. W trwających rozgrywkach zanotował 18 występów i zaliczył trzy asysty. Często wchodził jednak z ławki rezerwowych.
W piątkowym spotkaniu z Valencią Torre nie spędził jednak na placu gry ani minuty. Po ostatnim gwizdku stracił cierpliwość. Jak przyznała Marca, okupił to bólem.
Pomocnik dał upust złości i uderzył ręką w niezidentyfikowany przedmiot. Po badaniach okazało się, że złamał palec. Czeka go teraz przerwa od gry.
Najprawdopodobniej Torre przez nadchodzące dni nie zobaczymy na treningach. Pod znakiem zapytania stanęły także jego występy z Gironą oraz Rayo Vallecano.
Niewykluczone, że klub zdecyduje się ukarać krnąbrnego gracza. Sam doprowadził bowiem do osłabienia ekipy. Jak dotychczas żadna ze stron nie skomentowała sytuacji.
Piątkowy mecz Valencii z Mallorcą skończył się remisem 1:1. Dla gospodarzy trafił Hugo Duro, zaś dla gości - Samu Costa. Valencia zajmuje 17., a Mallorca - 14. miejsce.