Kylian Mbappe pojechał do Afryki. Piękna inicjatywa gwiazdy PSG. "Staramy się mocno"

Zagraniczne media non stop spekulują na temat przyszłości Kyliana Mbappe. W tym samym czasie reprezentant Francji przebywa w Kamerunie, kraju swojego ojca.
Saga transferowa z udziałem Kyliana Mbappe odżyła na nowo. Piłkarz Paris Saint-Germain wciąż jest w planach Realu Madryt. Żeby jego przenosiny na Estadio Santiago Bernabeu doszły do skutku, niezbędne będzie porozumienie pomiędzy obiema stronami.
Szefowie mistrza Francji nie zamierzają jednak wypuszczać swojego gwiazdora za darmo. Z informacji podawanych przez portal "RMC Sport" wynika, że prezydent stołecznego klubu rozważy sprzedaż 24-latka podczas trwającego okna transferowego, jeśli do paryskich biur wpłynie zadowalająca oferta.
Młody gracz nie zamierza zaprzątać sobie głowy spekulacjami i jak donosi agencja prasowa Reuters, przebywa obecnie w Kamerunie. Do kraju, skąd pochodzi jego ojciec, pojechał w imieniu swojej fundacji, która od kilku lat prowadzi działalność humanitarną.
- Jestem szczęśliwy, że tu przyjechałem. Ludzie okazali mi wiele miłości. Mocno staramy się o świetlaną przyszłość w Kamerunie - powiedział Kylian Mbappe po przyjeździe do Afryki.
Po krótkim przemówieniu zawodnik Paris Saint-Germain udał się na spotkanie z premierem Kamerunu. W kolejnych godzinach odbył także wiele innych aktywności, w tym rozmowę z gwiazdą MMA, Francisem Ngannou. Ponadto rozegrał krótki mecz z byłym koszykarzem Chicago Bulls. Jego partnerem był Joakim Noah.
Na koniec reprezentant Francji udał się na boisko niewielkiego klubu, Vent d'Etoudi FC, gdzie zapowiedział pomoc dla tamtejszych dzieci chcących się rozwijać w sporcie.
- To ogromny impuls dla Kamerunu, nie tylko dla Kamerunu, ale dla całego kontynentu - stwierdził w rozmowie z lokalnymi mediami jeden z mieszkańców.