Łączono go z Barceloną, teraz wrócił na boisko po roku. Nie do wiary, gdzie gra

Łączono go z Barceloną, teraz wrócił na boisko po roku. Nie do wiary, gdzie gra
Matt Wilkinson / pressfocus
Jean-Michael Seri wyszedł na boisko po raz pierwszy od ponad roku. 34-latek rozegrał 14 minut w barwach słoweńskiego Mariboru.
Kariera Jeana-Michaela Seriego nie potoczyła się tak, jak przewidywano jeszcze kilka lat temu. W 2017 roku Iworyjczyk był gwiazdą francuskiego OGC Nice. Według hiszpańskich mediów mocno zainteresowana jego transferem miała być wówczas FC Barcelona.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Duma Katalonii" ostatecznie nie zdecydowała się na kupno pomocnika. Latem 2018 roku Seri trafił do angielskiego Fulham, które wydało na niego 30 milionów euro. Później piłkarz zaczął błąkać się po różnych klubach - grał w Galatasaray, Girondins Bordeaux czy Hull City, jednak nigdy nie wrócił na optymalny poziom.
Do niedawna Seri regularnie występował też w reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej. Był jej kluczowym zawodnikiem podczas zwycięskiego Pucharu Narodów Afryki w 2024 roku. Osiem miesięcy później doznał poważnej kontuzji stawu skokowego w meczu z Sierra Leone.
34-latek wrócił do treningów po urazie dopiero niedawno. W poniedziałek zaś po raz pierwszy od roku zagrał w oficjalnym meczu - wszedł na 14 minut meczu NK Bravo - Maribor (2:3), broniąc barw tego drugiego klubu.
Jean-Michael Seri to 60-krotny reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej oraz mistrz Afryki w 2024 roku. Jest wychowankiem iworyjskiego Africa Sports. Dla OGC Nice rozegrał najwięcej spotkań w karierze, broniąc jej barw w 123 meczach.
Adam - Kowalczyk
Adam KowalczykWczoraj · 22:04
Źródło: własne

Przeczytaj również