Laporta się wygadał. Dlatego upadł transfer Nico Williamsa

Laporta się wygadał. Dlatego upadł transfer Nico Williamsa
IMAGO / pressfocus
Marcus Rashford został nowym zawodnikiem Barcelony. Joan Laporta w wywiadzie dla Mundo Deportivo zdradził, dlaczego do klubu trafił Anglik, a nie Nico Williams.
Już rok temu wiele mówiło się o możliwych przenosinach wychowanka Athletiku do Barcelony. W czerwcu ten temat wrócił. "Blaugrana" miała prowadzić rozmowy w sprawie zakontraktowania mistrza Europy. Na początku lipca zdecydował się on jednak na przedłużenie kontraktu z "Los Leones" do 2035 roku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Barcelona musiała skupić się na innych kandydatach do wzmocnienia linii ataku. Finalnie wybór padł na Marcusa Rashforda, który został wypożyczony z Manchesteru United.
Joan Laporta przyznał, że od początku był sceptycznie nastawiony do kandydatury Nico. Deco negocjował z agentem skrzydłowego, ale proponowane przez Barcelonę warunki nie zostały zaakceptowane.
- Agent Nico przyszedł do nas, oferując możliwość transferu. Deco mi o tym powiedział, ja zasadniczo wolałem skupić się na dwóch pozostałych opcjach, czyli Luisie Diazie i Marcusie Rashfordzie, ale w takich przypadkach zawsze słucham dyrektora. Powiedział, że przynajmniej powinniśmy wysłuchać tej opcji, bo Nico to interesujący zawodnik. Negocjacje się odbyły, ale istniała duża różnica między tym, co nam powiedzieli, a ostatecznymi warunkami, jeśli chodzi o kwestie płatności, prowizje dla agenta i szereg zmiennych - zdradził Laporta dla Mundo Deportivo.
- To wszystko sugerowało, że transakcja nie dojdzie do skutku. Deco w pewnym momencie wyznaczył termin 48 godzin na zaakceptowanie naszych warunków. Ostatecznie się nie zgodzili. Równolegle kontynuowaliśmy pracę nad innymi nazwiskami. Bardzo się cieszę, że udało nam się sprowadzić Marcusa Rashforda. To opcja, która od początku mi najbardziej odpowiadała - dodał prezes.
Williams dotychczas wystąpił w 167 spotkaniach Athletiku. Zanotował w nich 31 bramek i 30 asyst.
Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiWczoraj · 22:42
Źródło: Mundo Deportivo

Przeczytaj również