Lata temu był gwiazdą Ekstraklasy. Nie do wiary, co teraz robi
Grzegorz Piechna zdradził, czym zajmuje się po zakończeniu kariery piłkarskiej. Były napastnik Korony Kielce podjął się dość nietypowego zajęcia.
Korona Kielce była prawdziwą rewelacją Ekstraklasy w sezonie 2005/06. Kielczanie zajęli piąte miejsce w tabeli, z dwoma punktami straty do ostatniego miejsca podium.
Gwiazdą tamtej drużyny był Grzegorz Piechna. Napastnik, który dwa lata wcześniej dołączył do Korony z Heko Czermno, strzelił aż 21 goli w sezonie ligowym, zostając królem strzelców rozgrywek.
Pochodzący z Opoczna snajper zapracował sobie nawet na powołanie do reprezentacji Polski. W debiucie z Estonią (3:1) zdobył nawet bramkę, jednak później już nigdy nie pojawił się na zgrupowaniu kadry narodowej.
Piechna zawiesił piłkarskie buty na kołku w 2016 roku, a dziś działa w firmie węglarskiej. Zajmuje się sprzedażą tego surowca, czym podzielił się w rozmowie z Faktem.
- Doskonale wiem, jakie są nastroje wśród kupujących, ponieważ codziennie rozmawiam z ludźmi na temat węgla. Prowadzę firmę, ale sam również świadczę kompleksową usługę. Ładuję i dostarczam węgiel. Jestem blisko ludzi i wiem, jakie mają podejście. Ludzie nie narzekają, bo wiedzą, że obecne ceny są takie, jakie być powinny, po prostu normalne - mówił.