Lazio Rzym. Simone Inzaghi: Przed nami teraz pięć finałów

Simone Inzaghi: Przed nami teraz pięć finałów
Cristiano Barni / shutterstock.com
Trener Lazio Rzym Simone Inzaghi mobilizuje swoich podopiecznych do dalszej walki po wygranej z Sampdorią w Genui 2:1 w przedostatnim niedzielnym spotkaniu 34. kolejki rozgrywek włoskiej Serie A.
Na Stadio Comunale Luigi Ferraris obie bramki dla gości zdobył po niespełna dwudziestu minutach gry Felipe Caicedo. Ekwadorczyk najpierw zaskoczył golkipera miejscowych po znakomitej indywidualnej akcji, a następnie podwyższył efektownym uderzeniem głową.
Dalsza część tekstu pod wideo
Trzynaście minut po zmianie stron kontaktowe trafienie uzyskał Fabio Quagliarella, ale na więcej osłabioną w drugiej połowie ekipę z Ligurii nie było już stać. "Blucerchiati" doznali w ten sposób czternastej porażki w sezonie i pozostali na dziewiątej lokacie w tabeli.
"Biancocelesti" natomiast po szesnastym zwycięstwie w bieżących rozgrywkach awansowali na siódmą pozycję w klasyfikacji i wciąż mają szansę na zajęcie miejsca gwarantującego udział w fazie grupowej przyszłej edycji Ligi Mistrzów.
- Bardzo chcieliśmy zagrać dobrze i jesteśmy zadowoleni z tego wyniku. Powinniśmy wcześniej zamknąć ten mecz, ale nie udało nam się strzelić trzeciego gola. Przed nami teraz pięć finałów - wyznał Inzaghi w rozmowie udzielonej "Corriere dello Sport".
- Nadal wierzymy w kwalifikację do Ligi Mistrzów, wciąż jest dwanaście punktów do zdobycia i wszystko może się zdarzyć. Wiemy, gdzie jesteśmy w tabeli i patrzymy w przyszłość - podkreślił opiekun stołecznej drużyny.
- Felipe zasłużył na pochwałę i jestem z niego bardzo szczęśliwy. Wielu ludzi zmieniło zdanie na jego temat. Chciałem, żeby został i cieszę się, że teraz daje tyle drużynie - podsumował Inzaghi.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek29 Apr 2019 · 13:00
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również