Lech nie dokonał cudu. Koniec marzeń o Lidze Mistrzów [WIDEO]

Lech nie dokonał cudu. Koniec marzeń o Lidze Mistrzów [WIDEO]
Henryk Lipinski / pressfocus
Lech Poznań odpadł z eliminacji do Ligi Mistrzów. "Kolejorz" w Belgradzie zremisował 1:1.
Lech był w bardzo trudnej sytuacji już po pierwszym meczu. W Poznaniu przegrał 1:3. W rewanżu w Belgradzie potrzebował niemal cudu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Poznaniacy zaczęli odważnie. Już w 2. minucie groźnie z rzutu wolnego kropnął Palma, ale Matheus zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Chwilę później z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Gumny.
W 18. minucie wykazał się Mrozek. Bramkarz Lecha bronił strzał za strzałem: najpierw bombę Elsnika, po chwili próbę Olayinki.
Poznaniacy odgryźli się w 30. minucie, gdy groźnie z dystansu strzelił Bengtsson. Zabrakło niewiele.
Do przerwy prowadziła Crvena zvezda. Lewym skrzydłem w pole karne Lecha przedarł się Babicka i dośrodkował w pole bramkowe. Piłkę wybił Pereira, ale niefortunnie trafił nią w Moutinho. Futbolówka wróciła w pole bramkowe, a Skrzypczak pechowo spowodował upadek Olayinki. Rzut karny dla gospodarzy na gola zamienił Ndiaye.
Lech po przerwie próbował odrobić straty. W 52. minucie Bengtsson zagrał w pole karne do Ishaka, ale ten strzelił zbyt słabo, by zaskoczyć Matheusa. Po chwili jeden z graczy Crvenej zvezdy sprawdził czujność Mrozka mocnym strzałem z dystansu. Bramkarz "Kolejorza" był na posterunku.
W 57. minucie Rodrigao powalił biegnącego w kierunku pola karnego Bengtssona. Sędzia Francois Letexier nie miał wątpliwości - wyrzucił gracza gospodarzy z boiska. Lech miał jeszcze rzut wolny z 17 metrów, ale Palma trafił z niego w mur.
Lech grał w przewadze, ale nie był w stanie rozmontować defensywy rywali. Atakował za wolno, brakowało mu jakości. Praktycznie nie stwarzał sobie okazji. Dopiero w 88. minucie Pereira dośrodkował w pole karne, ale Ishak główkował nad poprzeczką.
Mistrzowie Polski zdołali doprowadzić do remisu. W zamieszaniu podbramkowym piłka trafiła do Ishaka, a ten - przy pomocy rykoszetu - strzelił wyrównującego gola.
Lech nie żegna się jeszcze z europejskimi pucharami. Czeka go jeszcze walka z Genk o awans do Ligi Europy. Na pewno zagra w fazie ligowej Ligi Konferencji.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 22:56
Źródło: własne

Przeczytaj również