Lech Poznań. Tymoteusz Puchacz: Bez treningów męczę się bardziej niż wtedy, kiedy ćwiczę
Przed piłkarzami PKO Ekstraklasy przerwa świąteczna. Kluby powrócą do treningów dopiero w styczniu, więc zawodnicy dostali wolne. Nie inaczej jest w Lechu Poznań, lecz Tymoteusz Puchacz zamierza szybko wrócić do ćwiczeń.
Za "Kolejorzem" wyjątkowo wyczerpujące miesiące. Poznaniacy nie tylko rywalizowali na krajowym podwórku, ale także w fazie grupowej Ligi Europy. Mają w nogach zdecydowanie najwięcej spotkań ze wszystkich polskich zespołów.
Teraz piłkarze Lecha będą mogli nieco odpocząć. Nieco inne plany ma Tymoteusz Puchacz. Obrońca przyznał, że chciał odwiedzić w Anglii Kamila Jóźwiaka, lecz okazało się to nierealne.
- Co najwyżej kilka dni wolnego od treningów, a potem szybko do nich wracam. Ja lubię ćwiczyć, bez treningów bardziej się męczę niż wtedy, gdy trenuję - powiedział Puchacz.
- Na święta nigdzie dalej się nie wybieram, spędzę je w domu rodzinnym. Planowaliśmy nawet z chłopakami pojechać na chwilę w odwiedziny do "Józia" do Anglii, ale ze względu na nowe regulacje nie będzie to niestety możliwe - przyznał.