Lech Poznań. Tymoteusz Puchacz: Nie graliśmy dobrze. Mamy wielką nadzieję, że to się w końcu odwróci

Tymoteusz Puchacz: Nie graliśmy dobrze. Mamy wielką nadzieję, że to się w końcu odwróci
Damian Kosciesza / Press Focus
Lech Poznań znów zawiódł. Tym razem wicemistrzowie Polski stracili punkty w Mielcu. Po zakończeniu spotkania postawę drużyny podsumował Tymoteusz Puchacz.
Wynik spotkania w 28. minucie otworzył Prokić. Piłkarze Lecha byli nieporadni w swojej grze i na przerwę schodzili przy wyniku 0:1. Dopiero po powrocie z szatni wzięli się do roboty. Mocniej nacisnęli na rywali i przyniosło to efekt. Stan spotkania w 88. minucie wyrównał Tiba.
Dalsza część tekstu pod wideo
To jednak było wszystko, co pokazali piłkarze "Kolejorza". Tymoteusz Puchacz był jednak zadowolony z wywalczonego punktu.
- Rywale strzelili gola w pierwszej połowie i uwierzyli, że są w stanie z nami powalczyć. Próbowaliśmy, zdobyliśmy bramkę, ale VAR jej nie uznał. Staraliśmy się przebić ten mur gospodarzy. Udało się w końcu doprowadzić do wyniku 1:1, mieliśmy jeszcze potem dwie "setki" - oznajmił.
- Jakby na to nie patrzeć, to na końcu gdzieś to szczęście dzisiaj nie było przy nas, niezależnie od tego, że nie graliśmy dobrze. Mamy wielką nadzieję, że to się w końcu odwróci i zdobędziemy sześć punktów w dwóch spotkaniach u nas - podkreślił.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz13 Dec 2020 · 22:05
Źródło: Lech Poznań

Przeczytaj również