Lech Poznań wypuścił trzybramkową przewagę! Fenomenalna pogoń Jagiellonii, gol w doliczonym czasie [WIDEO]
Spotkanie Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok obfitowało w gigantyczne emocje. Finalnie starcie przy Bułgarskiej zakończyło się wynikiem 3:3.
Lech spektakularnie rozpoczął ten mecz. Już w 2. minucie Adriel Ba Loua trafił do siatki po uderzeniu lewą nogą. Cała akcja rozpoczęła się od straty Tarasa Romanczuka pod własnym polem karnym.
Kristoffer Hansen spróbował doprowadzić do remisu, uderzając z dystansu. Filip Dagerstal wyręczył Bartosza Mrozka i zablokował Norwega. W odpowiedzi Kristoffer Velde oddał niecelny strzał zza szesnastki.
Później zawodnikom Jagiellonii przydarzył się kolejny błąd w rozegraniu piłki na swojej połowie. Tym razem Mikael Ishak nie zdołał wykorzystać niefrasobliwości rywali. W kolejnej akcji Jarosław Kubicki posłał ciekawe podanie za linię obrony Lecha. Mrozek zachował czujność i uprzedził Romanczuka. Po chwili Adrian Dieguez huknął nad poprzeczką.
Po dwóch kwadransach Zlatan Alomerović obronił strzał Radosława Murawskiego. Następnie Hansen szukał wrzutką Jose Naranjo, ale znów pewnie interweniował Mrozek.
W 35. minucie Mikael Ishak trafił w słupek. Ewentualny gol Szweda i tak nie zostałby jednak uznany z powodu pozycji spalonej.
W 40. minucie piłkarze Lecha domagali się odgwizdania rzutu karnego. Sędzia uznał jednak, że Ishak nie został sfaulowany. Szwed szybko zapomniał o tej sytuacji i jeszcze przed przerwą podwyższył prowadzenie gospodarzy. Napastnik pokonał Alomerovicia po fantastycznym uderzeniu z woleja.
W drugiej połowie Ba Loua skompletował dublet. Iworyjczyk urwał się rywalom i prawą nogą pokonał Alomerovicia.
Jagiellonia natychmiast odpowiedziała na to trafienie. Hansen trafił do siatki po uderzeniu z 16. metra.
"Jaga" odważniej ruszyła do odrabiania strat. W 66. minucie bramkę kontaktową zdobył Mateusz Skrzypczak, który odnalazł się w polu karnym po rozegraniu rzutu wolnego.
W 78. minucie Jesper Karlstroem zaatakował Afimico Pululu. Napastnik Jagiellonii doznał urazu i musiał opuścić murawę.
W doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla gości po faulu Alana Czerwińskiego. Jedenastkę na bramkę zamienił Bartłomiej Wdowik, doprowadzając do remisu.
Mecz zakończył się wynikiem 3:3. Jagiellonia zajmuje obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli, mając 26 punktów, tyle samo, co drugi Śląsk Wrocław. Lech jest trzeci z dorobkiem 24 oczek.