Lech zgłosił się po reprezentanta kraju. Musi zapłacić milion euro
Lech Poznań nie zwalnia tempa na rynku transferowym. Media donoszą, że na radar mistrza Polski trafił 40-krotny reprezentant Cypru.
Triumf w wyścigu o tytuł mistrza Polski i chęć walki o awans do Ligi Mistrzów sprawiły, że w ostatnich tygodniach Lech Poznań poważnie wzmocnił kadrę. Do zespołu dołączyli m.in. Mateusz Skrzypczak, Joao Moutinho, Robert Gumny, Luis Palma, Pablo Rodriguez czy Leo Bengtsson.
Mimo sporych wzmocnień drużyna prowadzona przez Nielsa Frederiksena doznała już trzech wpadek. W ostatnim czasie przegrywała ona z Legią Warszawa (1:2), Cracovią (1:4) i Crveną Zvezdą Belgrad (1:3).
Nierówna dyspozycja "Kolejorza" sprawia, że klub rozgląda się za kolejnymi wzmocnieniami. Z informacji podanej przez George'a Tsarouchasa wynika, że na liście życzeń znalazł się Loizos Loizou.
Cypryjski skrzydłowy, który może również występować jako ofensywny pomocnik, jest obecnie piłkarzem Omonii Nikozja. W poprzednim sezonie rozegrał on 27 spotkań, zdobył cztery gole i dołożył cztery asysty.
Jeśli mistrz Polski faktycznie chce pozyskać 22-latka, musi się liczyć ze sporym wydatkiem. Jego obecny klub wycenił go na około milion euro. Sam piłkarz chciałby zmienić otoczenie jeszcze w tym okienku.
W przeszłości Loizou był również piłkarzem Heerenveen. Na jego koncie jest ponadto 40 występów oraz jedna bramka w reprezentacji Cypru.