Legenda przemówiła ws. Urbana. Bolesne wnioski. "Nie zdziała cudów"

Legenda przemówiła ws. Urbana. Bolesne wnioski. "Nie zdziała cudów"
Krzysztof Porebski / PressFocus
Henryk Kasperczak przez wiele lat był przymierzany do roli selekcjonera reprezentacji Polski. Nigdy nie objął tej posady, ale wciąż z uwagą śledzi wydarzenia w rodzimym futbolu. W rozmowie z WP Sportowe Fakty ocenił wybór Jana Urbana.
Legendarny szkoleniowiec uważa, że nowy selekcjoner ma wszystko, aby poradzić sobie w nowej roli. Jednocześnie podkreśla jednak, iż biało-czerwoni dysponują ograniczonym potencjałem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Janek ma papiery, by z powodzeniem prowadzić tę kadrę. To solidna firma, obejmująca reprezentację znajdującą się na rozdrożach. Dziwić może, że stawiamy na tak zwany drugi wybór, bo wcześniej mówiono o Macieju Skorży. To akurat dla mnie trochę niepoważne. Tak się jednak stało, trener Skorża nie zgłosił gotowości i zaczęto szukać dalej. Wyjdzie w praniu, czy Janek Urban się sprawdzi - powiedział Kasperczak.
- Znam go dobrze, odniósł wiele sukcesów, ale trudno teraz jednoznacznie powiedzieć, z jakim rezultatem sprawdzi się w nowej roli. Zbyt wiele zmiennych na to wpływa. Na pewno kibice, jak i my wszyscy, nie jesteśmy dumni z tego, jak teraz prezentuje się reprezentacja Polski. Największym wyzwaniem trenera Urbana będzie zmiana takiego stanu rzeczy. Mówi się, że jego poprzednicy nie sprawdzili się na zajmowanym stanowisku, choć właściwie każdy rokował dobrze - ocenił.
- Na pewno mamy ograniczony potencjał i nowy selekcjoner nie zdziała cudów. Zawodnicy muszą okrzepnąć, przyzwyczaić się do gry na najwyższym poziomie. Pewnych barier nie przeskoczymy. Na tle konkurencji w pewnych elementach wyglądamy dosyć surowo, mając pewne braki. Rolą trenera jest skomponowanie zespołu w taki sposób, by te braki przykryć i złożyć z tego, co ma sensowną całość - podkreślił.
Kasperczak w rozmowie z WP Sportowe Fakty szczerze ocenił aferę, po której do dymisji podał się Michał Probierz. Uważa, że Robert Lewandowski powinien z powrotem otrzymać opaskę kapitana po powrocie do kadry.
- Myślę, że Michał Probierz się zagalopował. Pewnie myślał, że wygramy z Finlandią i jakoś to będzie. Trudno mi wchodzić w szczegóły, bo sam nie do końca rozumiem, co tam się wydarzyło. Na pewno cała sytuacja doprowadziła do zwolnienia trenera Probierza, bo wiemy, że rezygnacja była raczej wersją oficjalną i honorową. Skoro jednak Michał Probierz nie jest już selekcjonerem reprezentacji, nie widzę przeszkód, by Robert wrócił i odzyskał opaskę - zakończył.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 08:57
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również