Holenderska legenda wypunktowała Depaya. I to w takim momencie
Memphis Depay został niedawno najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Holandii. Ruud Gullit nie zamierzał jednak oszczędzać 31-latka.
Depay zadebiutował w kadrze w październiku 2013 roku. Od tego czasu rozegrał w niej 104 mecze, zdobywając aż 52 bramki.
Przed wrześniową przerwą reprezentacyjna napastnika miał na koncie 50 trafień. Był ex aequo z Robinem van Persiem na czele historycznej klasyfikacji strzelców "Oranje". Snajper Corinthians skompletował dublet z Litwą, dzięki czemu wyprzedził byłego gracza m.in. Arsenalu czy Manchesteru United.
Ruud Gullit nie jest jednak pod ogromnym wrażeniem rekordu Depaya. Jego zdaniem problemem 31-latka pozostają niezbyt przekonujące występy na turniejach rangi mistrzowskiej. Choćby podczas ostatniego EURO strzelił tylko jednego gola w sześciu meczach.
- Memphis nie znajduje się w piątce najlepszych holenderskich graczy w historii - podkreślił Gullit dla Ziggo Sport.
- Musi zacząć dawać z siebie więcej na wielkich turniejach. To właśnie tam pisze się historię. Marco van Basten, Arjen Robben czy Robin van Persie stali się gwiazdami głównie dzięki kultowym momentom na najważniejszych turniejach - dodał były pomocnik.
W październiku Holandia rozegra dwa mecze eliminacji mistrzostw świata. Podopieczni Ronalda Koemana zmierzą się z Maltą i Finlandią.