Legendarny piłkarz trafił do szpitala. Miał bardzo niebezpieczny wypadek

Lucio trafił do szpitala. Jak poinformowały brazylijskie media, były stoper uległ wypadkowi.
Nieciekawe wieści napłynęły w sobotę z gazety O Globo. Legendarny środkowy obrońca reprezentacji Brazylii, który dla "Canarinhos" rozegrał aż 105 meczów, Lucio, został przyjęty do szpitala po wypadku, jakiego doznał w domu.
Na całe szczęście były piłkarz Bayernu, Interu Mediolan czy Juventusu trafił na oddział zdrowia w stanie stabilnym. Po przyjęciu poinformowano go jednak, że zostanie przeniesiony do innego prywatnego szpitala w Brasilii.
- Hospital Brasilia informuje, że Lucimar Ferreira "Lucio" został przyjęty na oddział w czwartek z powodu oparzeń. Pacjent jest w stabilnym stanie, przytomny i pozostaje pod opieką wielodyscyplinarnego zespołu. Otrzymuje specjalistyczną opiekę medyczną w zakresie leczenia oparzeń - czytamy w oficjalnym oświadczeniu Hospital Brasilia, do którego trafił 47-latek.
Mimo że szpital nie ujawnił szczegółów wypadku, to brazylijska prasa dowiedziała się o jego przyczynach od żony piłkarza, Marilii Forgiarini.
- Mieliśmy wypadek z ekologicznym kominkiem, który eksplodował. Lucio trafił do szpitala z oparzeniami ciała, ale rokowania są dobre - przekazała.
Lucimar da Silva Ferreira do były kapitan reprezentacji Brazylii oraz mistrz świata z 2002. W koszulce "Canarinhos" wystąpił aż 105 razy, zaś jeśli chodzi o karierę klubową, może pochwalić się nie mniej imponującym portfolio. W sezonie 2009/10 triumfował w finale Ligi Mistrzów z Interem Mediolan, a poza tym ma na koncie także cztery mistrzostwa Niemiec z Bayernem Monachium oraz dwa zdobyte Scudetto za triumf w Serie A - jedno z Interem, drugie z Juventusem.
Karierę piłkarską zakończył w 2020 roku. Jego ostatnim klubem było lokalne Brasiliense FC.