Legia czeka na nowego trenera. Znany szkoleniowiec opcją rezerwową [NASZ NEWS]

Legia czeka na nowego trenera. Znany szkoleniowiec opcją rezerwową [NASZ NEWS]
IMAGO / pressfocus
Tomasz - Włodarczyk
Tomasz WłodarczykDzisiaj · 12:02
Legia Warszawa wciąż nie ogłosiła nowego szkoleniowca. W najbliższym spotkaniu z Lechią Gdańsk klub ma poprowadzić Inaki Astiz. Czy przyszły tydzień będzie w końcu oznaczał biały dym przy Łazienkowskiej? Według naszych informacji klub ciągle czeka na stuprocentowe dogadanie się ze swoim wymarzonym kandydatem. Opcją rezerwową jest znany w Polsce trener.
To już 20 dni, od kiedy Legia Warszawa zwolniła Edwarda Iordanescu. Porażka w Pucharze Polski z Pogonią Szczecin była gwoździem do trumny Rumuna, z którym klub od dłuższego czasu miał problemy. Od tamtego czasu zespołem zarządza asystent - Inaki Astiz. Bilans Hiszpana jest jednak bardzo słaby - remis i dwie porażki. Zwłaszcza przegrana z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:2 na własnym stadionie była kompromitacją.
Dalsza część tekstu pod wideo
Według płynących wcześniej komunikatów Astiz miał pracować do przerwy reprezentacyjnej. Ta zawsze jest naturalnym czasem, aby nowy szkoleniowiec "zainstalował" się w nowym klubie. Ogłoszenia jednak jak nie było, tak nie ma, co jednoznacznie wskazuje na problemy z dogadaniem się z potencjalnym kandydatem i pewnie odmowy kilku. W najlepszym wypadku czekanie na wykonanie jak najlepszego ruchu związanego z wyborem szkoleniowca. Trzy tygodnie bezkrólewia w takim klubie wyglądają jednak niepoważnie.
Tuż po zwolnieniu Iordanescu nastąpił wysyp kandydatur - od oczywistych po absurdalne - a potem nastąpiła cisza. W pierwszej kategorii znalazł się Nenad Bjelica i to on miał być w początkowej fazie wysoko w rankingu faworytów do objęcia posady przy Łazienkowskiej.
Mijały jednak kolejne dni i nastała cisza. Brakowało finalizacji. Na giełdzie nazwisk pojawiali się chociażby Jacek Magiera, Ante Simundza czy kilka postaci pracujących za granicą. Z jakiej półki? Na liście miał być chociażby Raphael Wicky, który zdobył mistrzostwo Szwajcarii z Young Boys Berno - trener łączony z Middlesbrough i West Brom. Łatwo połączyć, że to człowiek z listy Frediego Bobica. Czy jest w ogóle możliwe, że spojrzałby w stronę Polski, gdy interesują się nim angielskie kluby?
Według naszych informacji w ostatnich dniach klub miał skonkretyzować rozmowy i w Legii można było usłyszeć, że "ktoś jest już dogadany, ale jeszcze na COŚ czekamy". Dlatego w tym tygodniu nie było białego dymu. Czy chodzi o rozwiązanie kontraktu wybrańca lub zamknięcie przez niego innych spraw?
Jak słyszymy, cały czas żyje temat Nenada Bjelicy, z którym prowadzono już rozmowy w ostatnich tygodniach. Na dziś ma być opcją rezerwową. Nie jedyną. To też może oznaczać, że Legii bardzo ciężko idzie stuprocentowe dogadanie kogoś innego i pion sportowy bierze pod uwagę, że obecny główny temat może zakończyć się niepowodzeniem. Dlatego ma przygotowane plany awaryjne.
Jak widać, wokół wyboru trenera wciąż wiele niewiadomych, a czas płynie nieubłaganie. A przed Legią intensywny czas, bo w ciągu najbliższego miesiąca rozegra nie tylko kilka meczów ligowych, ale i trzy spotkania w Lidze Konferencji.

Przeczytaj również