Lewandowski: Najtrudniejsze chwile już za nami

Robert Lewandowski zdobył trzy gole, dzięki którym reprezentacja Polski rozbiła na wyjeździe Armenię 6:1 w pierwszym czwartkowym meczu 9. kolejki grupy E eliminacji MŚ 2018 w strefie Europy.
Po spotkaniu w Erywaniu napastnik Bayernu Monachium z 50 bramkami w dorobku został najskuteczniejszym w historii strzelcem narodowej kadry. Dzięki siódmej wygranej w tych eliminacjach "biało-czerwoni" umocnili się na prowadzeniu w tabeli.
- Zdobyliśmy trzy punkty na trudnym terenie. Od pierwszego gwizdka pokazywaliśmy, kto chce strzelać gole i wygrać. Poza dziesięcioma minutami, gdy nieco zwolniliśmy, nasi rywale nie mieli wiele do powiedzenia - wyznał Lewandowski, cytowany przez serwis "Łączy nas piłka".
- Mieliśmy wynik, kontrolowaliśmy przebieg gry, a gdy zaczynaliśmy grać szybciej, wrzucaliśmy wyższy bieg, wszystko szło doskonale. Chcieliśmy też oszczędzić w końcówce trochę sił przed meczem z Czarnogórą - podkreślił napastnik "biało-czerwonych".
- Przeanalizowaliśmy błędy, które popełniliśmy w ostatnich meczach. Wiedzieliśmy, co musimy poprawić i chcieliśmy realizować założenia taktyczne od defensywy aż po atak. To nam się udało, pokazaliśmy, że najtrudniejsze chwile już za nami - dodał Lewandowski.
(za laczynaspilka.pl)