Lewandowski nie został samodzielnym rekordzistą Bundesligi. Rozczarowujący wynik Bayernu

Bayern Monachium niespodziewanie zremisował z Herthą 0:0. Bawarczycy stracili pierwsze punkty w Bundeslidze od końca listopada ubiegłego roku.
Robert Lewandowski w tym sezonie strzelił gole we wszystkich jedenastu domowych meczach Bayernu. Tym samym wyrównał rekord Juppa Heynckesa z lat 70-tych. Gdyby zdobył bramkę także w meczu z Herthą, to wymazałby osiągnięcie swojego obecnego trenera z kronik i został samodzielnym rekordzistą Bundesligi. Mecz zakończył jednak bez gola. Tak jak i cały Bayern.
Polak miał swoje szanse. Już na początku meczu Rune Jarstein odbił piłkę po jego strzale głową. Kilkanaście minut później Lewandowski wychodził sam na sam z bramkarzem gości, ale jeden z obrońców zdołał go zablokować. Kolejne okazje miał po przerwie - brakowało mu jednak precyzji w decydujących momentach.
Bayern przez cały mecz miał wyraźną przewagę, ale nie potrafił jej udokumentować. Nic nie dały zmiany dokonywane przez Heynckesa. Choć w końcówce meczu Bayern grał dwoma napastnikami - do Lewandowskiego dołączył Sandro Wagner - to gol nie padł.