Lewandowski o sytuacji w Barcelonie. To dlatego nie grał w podstawowym składzie
Robert Lewandowski w ostatnich meczach La Liga nie miał miejsca w wyjściowym składzie FC Barcelony. Na poniedziałkowej konferencji prasowej zabrał głos nt. sytuacji w klubie i ostatniej kontuzji.
"Lewy" stracił początek sezonu 2025/2026 z powodu kontuzji uda. Ostatnio wrócił na boisko, ale dwa kolejne spotkania w Barcelonie rozpoczął jedynie na ławce rezerwowych.
Napastnik w poniedziałek zapewniał, że jest w pełni przygotowany do nowych rozgrywek. Nie miał parcia na to, aby jak najszybciej wrócić do rywalizacji.
- Nie ma co się oszukiwać, wypadłem na dwa tygodnie z treningów. Ten sezon jest bardzo długi i dopiero się zaczyna. Ja wewnętrznie nie miałem żadnej presji, żeby jak najszybciej wracać na boisko i grać jak najwięcej minut - powiedział Lewandowski.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że sierpień jest takim miesiącem, aby dobrze się wprowadzić i wrócić do gry. Tak naprawdę wszystko zaczyna się we wrześniu. Zdawałem sobie sprawę, że trzeba podejść do tego na spokojnie - podkreślił.
- Meczów w tym sezonie jest bardzo dużo, zdajemy sobie sprawę, jaka jest intensywność tych spotkań. Nie spieszyłem się i zdawałem sobie sprawę, że nie muszę tego robić. Trzeba patrzeć przez pryzmat całego sezonu, a nie tylko początku - dodał.
- Te minuty na pewno coś mi dały. Teraz każdy mecz i każde kolejne minuty będą działały na moją korzyść. Cieszę się, że jestem w stu procentach przygotowany do sezonu - zakończył.
Oglądaj program i konferencję Roberta Lewandowskiego oraz Jana Urbana na kanale Meczyki:
