Lewandowski oceniony. "Zmarnował najłatwiejszą sytuację w życiu"

Lewandowski oceniony. "Zmarnował najłatwiejszą sytuację w życiu"
IMAGO / pressfocus
Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny zagrali w meczu Barcelony z Realem Sociedad San Sebastian (2:1). Polacy zostali już ocenieni przez katalońskie media.
Pierwszy raz w tym sezonie Lewandowski i Szczęsny zagrali razem od pierwszej minuty. Drugi z nich skorzystał na kontuzji Joana Garcii, który nie będzie mógł grać przez kilka tygodni. Spotkanie z Realem Sociedad było dla niego cennym przetarciem przed rywalizacją z PSG.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szczęsny puścił jednego gola, ale nie miał nic do powiedzenia po strzale Alvaro Odriozoli. Lewandowski mecz skończył z golem, który dał Barcelonie zwycięstwo, i pudłem w sytuacji, która mogła uspokoić końcówkę spotkania.
Dziennik Sport ocenił Lewandowskiego na 7. Wyższe noty w Barcelonie otrzymali tylko Pedri i Lamine Yamal.
- Obrona Realu otoczyła Polaka i odizolowała go od gry. Cofał się, gdy tylko mógł, by dotknął piłki. W jednej z takich sytuacji wymusił żółtą kartkę dla Zubeldii, ale generalnie rzadko uczestniczył w grze. Nie potrzebuje tego. Pierwsze podanie, które otrzymał w odpowiednich warunkach, zakończyło się golem. Mógł zdobyć dublet, ale trafiając w poprzeczkę zmarnował najłatwiejszą sytuację w swoim życiu - podsumowano grę kapitana reprezentacji Polski.
Mundo Deportivo zwróciło uwagę, że Polak długo był skutecznie blokowany przez obronę rywali. Także ten dziennik wytknął mu zmarnowaną okazję z końcówki meczu.
- Przeciwko zamkniętemu Realowi, który zostawiał mało miejsca, pojawił się w odpowiednim momencie, by z łatwością wykończyć świetne dośrodkowanie Yamala i dać prowadzenie Barcelonie. Później zmarnował okazję na przypieczętowanie wyniki, gdy wystarczyło wepchnąć piłkę do bramki - czytamy.
Pierwszy mecz w tym sezonie rozegrał Wojciech Szczęsny, który w bramce Barcelony zastąpił kontuzjowanego Joana Garcię. Sport ocenił jego grę na 6.
- Nie mógł nic zrobić przy straconym golu. Reszta była w porządku. Swobodnie grał nogami. Spisał się dobrze - napisano w komentarzu.
O grze Polaka nie rozwodziło się Mundo Deportivo. Gazeta ledwie odnotowała powrót Szczęsnego na boisko - nie wydała jednoznacznej opinii na temat jego gry.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz Wlaźlak28 Sep · 20:56
Źródło: Mundo Deportivo, Sport

Przeczytaj również