Lewandowski przemówił po historycznym golu. Tak nazwał grę na Camp Nou

Robert Lewandowski strzelił pierwszego gola dla Barcelony na przebudowanym Camp Nou. Polak po meczu z Athletikiem Bilbao (4:0) nie krył, że był to dla niego wyjątkowy moment.
Barcelona na powrót na Camp Nou czekała grubo ponad dwa lata. Historyczny mecz wypadł świetnie - mistrzowie Hiszpanii byli wyraźnie lepsi od Athletiku.
Kapitanem Barcelony w sobotnim spotkaniu był Robert Lewandowski. Polak krótko po rozpoczęciu meczu otworzył konto bramkowe swojej drużyny.
- To wyjątkowy dzień. Jesteśmy bardzo zadowoleni i szczęśliwi, że mogliśmy wrócić na Camp Nou. Od początku graliśmy bardzo dobrze. Ważniejszy od zwycięstwa jest sam powrót - gra na tym stadionie jest czymś zupełnie innym - mówił Lewandowski.
- Mieliśmy w głowie, żeby atakować, żeby strzelić pierwszego gola. Dla mnie ta bramka jest wyjątkowa, jestem z niej dumny, ale najważniejsza jest drużyna - kontynuował Polak.
- Kiedy gramy na Camp Nou, to jesteśmy silniejsi. Od początku miałem dobre odczucia. Mam 37 lat, ale także dla mnie był to wyjątkowy dzień - zakończył Lewandowski.
Dla Polaka był to ósmy gol w tym sezonie ligi hiszpańskiej. Barcelona przynajmniej do jutra będzie jej liderem. Poczeka na odpowiedź Realu Madryt, który zagra z Elche.