Lewandowski: W nowym ustawieniu grało nam się trudno. Nasza obrona potrzebuje szefa

PSG rozbiło Bayern aż 3:0 w hicie drugiej kolejki Ligi Mistrzów. Według Roberta Lewandowskiego wpływ na taki wynik miały decyzje Carlo Ancelottiego. - W nowym ustawieniu grało nam się trudno - nie ukrywał Polak.
PSG wypunktowało Bayern. Paryżanie pierwszego gola strzelili już w drugiej minucie gry - najpierw Neymar, a potem Dani Alves wykorzystali bierność defensywy mistrzów Niemiec. Później PSG dochodziło do kolejnych sytuacji. Bayern nie potrafił odpowiedzieć. Choć przeważał, to miał problem ze stworzeniem klarownej sytuacji do zdobycia bramki.
- W nowym ustawieniu było nam trudno. Obrona w takim składzie nie grała zbyt często. Było to widać choćby przy pierwszym golu. Zbyt łatwo traciliśmy bramki i nie mogliśmy nawiązać walki z PSG - przyznał Lewandowski w rozmowie z Canal+.
- Zawsze im dłużej obrona gra ze sobą i ma w swoich szeregach szefa, tym łatwiej gra się w całej drużynie. Rywale za łatwo dochodzili do sytuacji i nas wypunktowali. My mogliśmy próbować, ale nie było z czego strzelić gola - dodał kapitan reprezentacji Polski.
- Mamy słabszy okres. Jeśli wszystko działałoby idealnie, to grałoby nam się łatwiej. Mamy problemy, z którymi musimy sobie poradzić. Jest wiele rzeczy, które nie funkcjonują odpowiednio - podkreślił Lewandowski.
Na konferencji prasowej przed meczem Ancelotti zaskoczył stwierdzeniem, że Polak zakończy karierę w Bayernie. Po meczu Lewandowski był pytany o słowa włoskiego szkoleniowca.
- Sam nie wiem, trudno na to odpowiedzieć... - skomentował piłkarz.