Liverpool płacił za niego 41 mln. Dziś walczy o utrzymanie w… szóstej lidze
Doświadczony napastnik zawodzi w szóstej lidze angielskiej. Razem z klubem bije się o utrzymanie.
We wtorek Horsham FC pokonało na wyjeździe Dagenham & Redbridge w 13. kolejce szóstej ligi angielskiej. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:1.
W kadrze przegranej drużyny znalazł się były gracz Liverpoolu, Andy Carroll. 36-latek rozegrał pełne spotkanie, lecz nie zdołał wpłynąć na jego przebieg.
Był to czwarty występ doświadczonego snajpera w klubie. Do tej pory nie zdobył on ani jednej bramki i obejrzał czerwoną kartkę. Na chwilę obecną jego powrót do Anglii można ocenić jako słaby.
Piłkarz miał być gwiazdą ligi, a gra jednak poniżej oczekiwań. W kiepskiej sytuacji jest również jego klub. Dagenham & Redbridge walczy o utrzymanie.
Po 13 kolejkach zespół Anglika ma na swoim koncie 11 punktów i zajmuje pierwsze miejsce w strefie spadkowej. Co prawda, do końca rozgrywek pozostało jeszcze wiele meczów. Mimo to, początek kampanii w jego wykonaniu wygląda niepokojąco.
Carroll trafił do Dagenham & Redbridge w lipcu, podpisując kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2028 roku. Wcześniej występował w barwach czwartoligowego Girondins Bordeaux, które opuścił po niecałych dziesięciu miesiącach.