Luis Enrique: Chciałbym pracować w Anglii. Ale żonie by się nie spodobało

Dopiero co ogłosił decyzję o odejściu z Barcelony po obecnym sezonie, a już zapowiedział, gdzie chciałby pracować w przyszłości. Luis Enrique ma nadzieję, że poprowadzi kiedyś klub z Premier League.
Wczoraj wieczorem Hiszpan oficjalnie poinformował, że nie będzie prowadził Blaugrany w kolejnym sezonie. W wywiadzie dla serwisu Four Four Two przyznał, że marzy mu się praca na Wyspach, odniósł się także do plotek, które swego czasu łączyły go z przejęciem Reading:
- Byłem wtedy w Afryce, gdy zadzwonili z pytaniem o Reading. To była oczywista plotka, nikt stamtąd nawet się ze mną nie skontaktował - powiedział.
- Ale w którymś momencie kariery chciałbym pracować w Anglii - przyznał.
- Choć mojej żonie pewnie nie spodobałaby się tamtejsza pogoda, ona pochodzi z Barcelony i uwielbia słońce. Wszystko będzie jednak zależeć od konkretnej drużyny i futbolu, jaki prezentuje - zdradził, czym będzie się kierował przy wyborze potencjalnego pracodawcy.
Enrique prowadzi Barcelonę od 2014 roku. Wygrał między innymi Ligę Mistrzów czy dwukrotnie mistrzostwo Hiszpanii. W obecnej kampanii większą szansę ma na to drugie trofeum.