Mahrez poruszony śmiercią właściciela Leicester. "Był dla mnie jak tata"

Riyad Mahrez jest poruszony śmiercią Vichaia Srivaddhanaprabhy. - Był dla mnie jak tata - nie ukrywa obecny piłkarz Manchesteru City.
Mahrez trafił do Leicester City w styczniu 2014 roku. Był jednym z najlepszych piłkarzy drużyny, gdy ta w sezonie 2015/16 sensacyjnie zdobyła mistrzostwo Anglii. Latem 2018 roku przeniósł się do Manchesteru City.
- To dla mnie bardzo trudne. Grałem w Leicester przez cztery i pół sezonu. Szef traktował mnie wyjątkowo. Był bardzo dobrym człowiekiem - wspaniałym dla piłkarzy i klubu - mówił Mahrez.
Algierczyk strzelił gola dla Manchesteru City w poniedziałkowym meczu z Tottenhamem. Po trafieniu wniósł ręce ku niebu.
- To dla niego. Był dla mnie jak tata. Gdy usłyszałem o katastrofie, byłem załamany. Trudno mi w to uwierzyć. Przez całą noc miałem problemy z zaśnięciem - przyznał Mahrez.