Manchester City wyrywa trzy punkty w 97. minucie! Wcześniej cudowny gol obrońcy Bournemouth [VIDEO]

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia. Bo nieco chaotycznej akcji gospodarzy, bramkę zdobył Charlie Daniels. Obrońca Bournemouth popisał się fantastycznym, mocnym strzałem  z pierwszej piłki. Piłka trafiła wprost pod poprzeczkę. Ederson był bez szans na skuteczną interwencję.

 

Ekipa z Manchesteru rzuciła się do odrabiania strat. Ataki "The Citizens" szybko przyniosły skutek. Stan meczu w 21. minucie wyrównał sprytnym strzałem Gabriel Jesus.

Mimo znakomitych okazji na zdobycie bramki z obu stron, wynik nie uległ zmianie aż do 97. minuty gry. Wtedy Raheem Sterling po rykoszecie skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Begovicia. Chwilę po tym trafieniu Anglik otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.

Manchester City po trzech ligowych kolejkach ma na koncie 7 punktów. Dla ekipy z Bournemouth to trzecia porażka z rzędu.

Cały mecz na ławce rezerwowych spędził Artur Boruc.